Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ogończyk pisze:Znaczy, jak zwykle "dupa zbita", vel "dupa blada".
Sorka,że zaczepiłem. Sam, dam radę.
Narka.

To może inaczej to napiszę
Dzięki za podanie namiarów. W miarę możliwości będę przeglądał ale nie spodziewaj się zbyt wiele i zbyt szybko. Ostatnio mam spore zaległości do nadrobienia a i w pracy ostatnio nie mam wolnej chwili.
Pozdrawiam.

Ikar pisze:. W miarę możliwości będę przeglądał ale nie spodziewaj się zbyt wiele i zbyt szybko.

Toż tylko o to idzie! Pzdr.

Wspominany przez Ściesińskiego Mikołaj Reumann i jego praca "Gospodarstwo łowieckie z historyą starożytną łowiectwa polskiego" 1845 http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 4&from=FBC, strona 463 (lub wg numeracji stron 452) - Polowanie na zające z ogarami;
str. 482 (471) polowanie z psami gończymi (ogarami) na wilki

Czad! Dodane, podkreślone. Pzdr.

kurcze, nie potrafię tego otworzyć

Jacek

o toto ja też jakoś nie ale jestem komputerowy analfabeta

Pozwólcie. Mi też się chwilę "krzaczyło", nawet w linkach, które sam podałem, ale jednak mam dostęp do treści. Nasamprzód klikając w link, pojawia się informacja, że rozpoczęto pobieranie pliku "directory.djvu". Klikam "anuluj". po czym pojawiają się dwie informacje. Druga mówi o tym, że w przypadku problemów z wyświetleniem treści, można spróbować innych sposobów. Klikając w to wyświetlają się możliwości. Jeżeli korzystaliście wcześniej z linków do Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej (Których w tej bibliografii jest masa) macie wbudowaną przeglądarkę DjVu. Zatem odhaczacie to. A potem tylko "run" i że akceptujecie i się treść wyświetla. Dajcie znać czy działa.

Pzdr.

Obecnie książki przetwarza się na wersję cyfrową i zapisuje w formacie .djvu który został stworzony specjalnie dla bibliotek. Przy porównywalnej jakości plik zajmuje do 10 razy mniej miejsca niż .pdf
Żeby móc obejrzeć książkę zapisaną w formacie .djvu należy mieć zainstalowaną wtyczkę do przeglądarki lub specjalną przeglądarkę. Wszystko dostępne za darmo na stronie producenta. http://www.djvu.com.pl/download.php
Niestety bez tego w tym wątku niewiele będzie można poczytać bo ten format stał się już standardem do archiwizacji bibliotek narodowych.
Dla przykładu, 119 stron książki Anzelma Gostomskiego z 1690 r. Gospodarstwo jezdeckie, strzelcze y myśliwcze zajmuje w .pdf-ie 54 Mb, podczas gdy Mikołaj Reumann (672 str.) w .djvu to tylko 13,5 Mb.

Dodam jeszcze, że na stronie biblioteki jest podany link do tej przeglądarki

Ja, ze swej strony obiecuję "za niedługo" ujednolicić zapis bibliograficzny.

Tylko znów jest kwestia klucza, nad którą już dobrą chwilę dumam w wolnym czasie. Wedle czego dzielić zgromadzony materiał w tak specjalistyczne ramy ujęty? Co jest najważniejsze? Czy język? Czy wiek publikacji? Czy jej objętość?
Pozdrawiam bibliotekarzy, bibliofilów i zwykłych Wariatów.

Pzdr.