DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: agag »

A ja bardzo lubię wystawy i ubolewam, że w mojej najbliższej okolicy mam ich niewiele... A nie zawsze mogę gdzieś dalej się wybrać...
Dołożę jeszcze od siebie. Znajomi mieli ogara. Piękny pies, szybko zrobił hodowlankę, championat i właściciele przestali go wystawiać boo przecież już wszystko zdobył to po co- po bodajże 4 wystawach. Gdy pies był na ringach mnóstwo ludzi chciało kryć nim swoje suki... Gdy przestali go pokazywać ludzie po prostu o nim zapomnieli... Nikt nie dzwonił w sprawie krycia ładnych parę lat...Proponowałam aby gdzieś pojechać na wystawę, ale nie było ochoty. Gdyby Hania sobie o nim nie przypomniała to pewnie umarłby bezpotomnie.
Mając dobrego psa, należy go pokazywać nawet gdy ma hodowlankę, choćby po to aby mieli go okazję obejrzeć właściciele suczek, potencjalnych partnerek reproduktora. Niestety tu zasada "siedź w kącie a znajdą Cię" nie działa.
hucuł
Posty: 311
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 11:21

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: hucuł »

Wracając do tematu. Moim zdaniem wzorzec rasy służy wyłącznie do tego, żeby odróżnić za pomocą wielu słów i kilku cyfr rasę od rasy. Czy ktoś jest w stanie na podstawie wzorca narysować wzorcowego ogara, gończego, posoka, czy yorka ? Chiba nie ? Moim zdaniem w żadnym razie nie jest to opis idealnego psa w danej rasie.
A odbiegając od tematu. Ja np. po zrobieniu suce uprawnień hodowlanych i ew. championatów nie widzę specjalnego sensu ciągania jej na wystawy. W szczególności w sytuacji, gdy rasę i hodowlę "promuje" jej potomstwo. Być może weterankę będę woził, żeby pokazać jak może wyglądać emerytka po 4, 5 , czy iluś tam miotach. Nie wiem. Oby wyglądała ! Jeśli chodzi o psy reproduktory - myślę, że naprawdę warto pokazywać. Nie każdy hodowca zadaje sobie trud, żeby szukać. Niestety. A wyjazd nawet dwa, czy trzy razy w roku na wystawę może zaowocować zainteresowaniem jakiegoś średnio zaangażowanego w poszukiwaniach hodowcy. Gwarancji oczywiście nie ma żadnych. Zakładam , że wystawiany pies jest moim zdaniem wart tego, żeby się rozmnażać bez wnikania w szczegóły .
I są jeszcze dwie grupy wystawowych starych wyjadaczy. Są tacy, którzy nic już nie mogą wygrać, bo wygrali kilkadziesiąt razy. Jadą towarzysko - pogadać, obejrzeć, pośmiać się z sędziego, który kategorycznie nie da psu CWC / a pies ma ze 30/ pokazując jednocześnie znanego reproduktora. I są tacy, co z założenia psa rozmnażać nie chcą, lub nie mogą. Jeżdżą nie po to, żeby kogoś oszukać, czy naciągnąć. Nie liczą, że sędziowie przymkną oko na taką, czy inną wadę. Jeżdżą dla czystej przyjemności spotkania się z sympatycznymi w znacznej większości ludźmi, a zagraniczne wojaże służą nam wszystkim w popularyzowaniu tej, czy innej rasy. One służą hodowli, bo bez popularności hodowca czasem może nie mieć wyboru i musi oddać super zapowiadające się szczeniaki "na hodowlane zatracenie". Ja wystawy odwiedzam od zaledwie kilku lat, ale to wystarczy, żeby stwierdzić, że nie jest to żadne narzędzie, za pomocą którego dokonuje się selekcji. Uprawnienia robią wszystkie psy i suki bez wad dyskwalifikujących, jeśli właściciele tego chcą. Ale uprawnienia wynikające z wystawiania wcale nie obligują do rozmnażania ! Niektórzy to rozumieją, niektórzy nie. I chwała tym, co rozumieją. Prawdziwa selekcja dokonuje się w głowach hodowców. Najfajniej, jeśli nie ma w tym klucza towarzyskiego, geograficznego, hobbystycznego ani ilościopucharowego, tylko myślenie, który pies dla mojej suki jest OK. Co chcę poprawić, zmienić, a co chcę utrwalić. I to się naprawdę zdarza ! Znam przypadki namawiania właścicieli do zrobienia uprawnień tylko po to, żeby jeden raz pokryć konkretną sukę konkretnym psem. Można powiedzieć - oby tak dalej. A my - wystawiacze nie starajmy się traktować wystaw poważniej, niż wielu sędziów, z których się przy grilu śmiejemy. Więcej luzu. Nic na siłę /wszystko młotkiem/, jak mawiała moja huculska prababcia.
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: ogończyk »

;) http://pies.onet.pl/29249,13,17,dazenie ... tykul.html" onclick="window.open(this.href);return false; Pozdrawiam.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: Aszemi »

hucuł pisze:Ale uprawnienia wynikające z wystawiania wcale nie obligują do rozmnażania ! Niektórzy to rozumieją, niektórzy nie. I chwała tym, co rozumieją. Prawdziwa selekcja dokonuje się w głowach hodowców. Najfajniej, jeśli nie ma w tym klucza towarzyskiego, geograficznego, hobbystycznego ani ilościopucharowego, tylko myślenie, który pies dla mojej suki jest OK. Co chcę poprawić, zmienić, a co chcę utrwalić. I to się naprawdę zdarza ! Znam przypadki namawiania właścicieli do zrobienia uprawnień tylko po to, żeby jeden raz pokryć konkretną sukę konkretnym psem. Można powiedzieć - oby tak dalej. A my - wystawiacze nie starajmy się traktować wystaw poważniej, niż wielu sędziów, z których się przy grilu śmiejemy. Więcej luzu. Nic na siłę /wszystko młotkiem/, jak mawiała moja huculska prababcia.
Święte słowa :piwko:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: ogończyk »

Żeby wybrać reproduktora, muszę zobaczyć jak biega. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
monik

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: monik »

ogończyk pisze:Żeby wybrać reproduktora, muszę zobaczyć jak biega. Pzdr.
A na wystawie nie widzisz? :mysl_1:
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: ogończyk »

A Ty widzisz? :shock: Widziałaś kiedy biegnącego Ogara?
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
monik

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: monik »

ogończyk pisze:A Ty widzisz? :shock: Widziałaś kiedy biegnącego Ogara?
Pzdr.
Chodzi Ci o kłus czy galop?
zresztą widziałam jedno i drugie np. w Kaliszu :gleba:

a poza tym zawsze można się gdzieś przejść na spacer jeszcze z takim delikwentem, żeby pobawił się z suczą na przykład :mrgreen:
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: ogończyk »

Calisia - starodawne miasto. Widzę "oczyma duszy mojej" jak równie starodawne utytułowane rodowodowe ogary przeskakują hydranty, auta i żywopłoty zachłystując się jękiem (gonem) na ulicach starodawnej Calisji. :D
monik pisze: a poza tym zawsze można się gdzieś przejść na spacer jeszcze z takim delikwentem, żeby pobawił się z suczą na przykład :mrgreen:
Myślę że to jedyny sposób wyboru kawalera. Tylko w moim przypadku "pobawił" znaczy "spróbował dotrzymać kroku mojej suce". Przez jeden spacer. Potem wiem już wszystko o psie. Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
hucuł
Posty: 311
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 11:21

Re: DO CZEGO SŁUŻY WZORZEC RASY?

Post autor: hucuł »

Myślę że to jedyny sposób wyboru kawalera. Tylko w moim przypadku "pobawił" znaczy "spróbował dotrzymać kroku mojej suce". Przez jeden spacer. Potem wiem już wszystko o psie. Pzdr
To Ty Ogończyku wieczorowo poro jasnowidzem jesteś w wolnych chwilach? Tematu motoryki ruchu nie rozwijam, bo kandydatów jest wielu. Może w końcu zorganizujemy jakiś wyścig i wszystko będzie jasne. Ja też mam jedną zawodniczkę, na którą mogę postawić. Ogary tylko troszkę jej ustępują. Kto się pisze? Zapraszam do siebie! Ustalmy wysokość wpisowego i cała pula dla zwycięzcy / po odliczeniu kosztów :D /. Mogę zaproponować tylko wyścigi płaskie, ale od czegoś trzeba zacząć. Może skończy się wreszcie samowolka z tytułami za ruch ! Jeśli oprócz tego znajdą się sponsorzy chętni ufundować dodatkowe nagrody dla zwycięzców - proszę na PW.
ODPOWIEDZ