ogary i rowery

Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: trusiak »

Miszakai z Cygą jeździłaś od szczeniaka? Jak Mira była mala, to nie miałam roweru. Teraz rower mam, a Mira ma już ponad 2 lata...
Obrazek
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: trusiak »

A tak na marginesie, to ta linka to fajna sprawa z tego co widzę :)
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: miszakai »

trusiak pisze:Miszakai z Cygą jeździłaś od szczeniaka?
Cyga urodzona w listopadzie, także zaczęła w wieku ponad 6-miesięcy. Jak Mira nie zna rowerów to na początek oswoiłabym ją z samym sprzętem, dając przy/z roweru smaczki, usiadła na siodełku ze smyczą i tak posiedziała. Parę metrów można przejechać, zatrzymać się, pochwalić...
Ale ja to generalnie od razu wyruszyłam z tym, że ścieżką rowerową, gdzie nie czuła tylu zapachów i z braku bodźców biegła grzecznie i w miarę równo. Na widok psa w oddali przywoływałam, powtarzałam do niej, że jedziemy, jedziemy dalej i ściągałam bliżej.
On jest narwana i uwielbia biec przy rowerze ale w dystansie, nie biegnie bardzo blisko kół, pewnie to moje niedopracowanie w zakresie oswajania ze sprzętem...
Na hasło ziuuuu...biegnie na maxa szybko i mnie ciągnie a ja jej pozwalam :tia:
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: hania »

Amortyzator też polecam. Moje psiury są przyczepione w szelkach i wolno im ciągnąć. Zaczynały biegać mając co najmniej 1,5 roku. I ja zaczynam od razu jadąc - jakoś szybciej się uczyły w ruchu - jak szłam wolno z rowerem to kombinowały ;)
kartaw
Posty: 68
Rejestracja: sobota 26 mar 2011, 19:22

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: kartaw »

Polka też biega przy rowerze. Na początku było ciężko ale po kilku jazdach się nauczyła ;)
Pozdrawiam
natalia
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: Wigro »

Jak najbardziej, kilka uwag praktycznych:
- zaczynamy na poważnie powyżej 1,5 roku, przedtem tylko przewieszki, powyżej 20 km w wieku powyżej 2 lat - STAWY !
- nie obroża tylko szelki, najlepiej takie profesjonalne (z przedłużkami na korpus) jak u służbowych
- starać się biegać po ziemi, nieutwardzonej, drogi polne i leśne
- nigdy w upale
- prędkość umiarkowana, długodystansowa, na przykład 10 do 15 km na godzinę, ogar może się kolebać godzinami bez zadyszki.
- ja biegam na lince 3m z gumą zawiązaną u niego w pasie, jak szarpnę co bywa, nie ma problemu dla nikogo (najdłużej to go ciągnąłem za końmi w kłusie, ze dwa kilometry)
Załączniki
za_rowerem.jpg
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
Agata08
Posty: 62
Rejestracja: środa 17 sie 2011, 07:57
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Prudnik

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: Agata08 »

Mi i Korze pomaga jazda środkiem ulicy , bo na poboczu jest za dużo rozpraszających ja zapachów :P
Byle tylko dotrwać do miejsca,gdzie będę ją mogła puścić luzem . W mieście chyba bym się nie odważyła jak na tą chwilę :strach_2: :)
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: BasiaM »

Kasiu, wiesz jak ja mam "daleko" do lasu :psiako:
Ale kawałek asfaltem między domkami muszę iść.
Ten odcinek Coda biegnie przy rowerze.Trzymam ją na dłuższej smyczy.
Smycz trzymam w ręce i jakby co mam możliwość pociągnięcia młodej jak chce odbiec.
Jednak Coda to mądra dziewczyna i szybko załapała, że jak jest na smyczy i jedziemy rowerem to ma biec i nie kombinować :nunu:
Szaleństwo zaczyna w lesie jak biega luzem.

Coda może z miesiąc, dwa temu zaczęła biegać przy rowerze.
Ja jadę powoli a ona swoim tempem "zwiedza" las :psiako:

PS. jak się ochłodzi to może wybierzemy się na babską, rowerową wycieczkę ? :psiako:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13065
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: kasiawro »

Tutaj jest temat dotyczący tego samego:
viewtopic.php?f=8&t=551" onclick="window.open(this.href);return false;
Na przyszłość proszę sprawdzać czy temat już jest zanim się stworzy nowy
KasiaWro
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: ogar przy rowerze?

Post autor: Wigro »

A ja bym najuprzejmniej prosił reagowac od razu, albo wcale, bo po dwóch dniach, to wygląda mało profesjonalnie ( nie powiedziałem śmiesznie).
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

są nowi ludzi, wiedza im się należy, od nas.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
ODPOWIEDZ