Strona 5 z 7

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: poniedziałek 04 sty 2010, 11:35
autor: hania
Zależy na ile zależy Ci na szaleństwach wystawowych. Tyle, ze nagrody rodziców wcale nie dają gwarancji na puchary dla szczeniaków.
Ja bym się najpierw zastanowiła na czym mi najbardziej zależy (eksterier, zdrowie, charakter, użytkowość) - ustawiła to według ważności i potem zaczęła szukać. Jeżeli na eksterierze, to tak naprawdę poza wyglądem i zwycięstwami rodziców ważne jest to czy hodowca będzie chciał i umiał wybrać szczeniaka dla Ciebie. Jeżeli chodzi o zdrowie i charakter jest trudniej - bo tu trzeba głównie opierać się na plotkach/informacjach/własnych obserwacjach albo mieć zaufanie do hodowcy (co czasem się sprawdza super, a czasem w ogóle - bo czasem zawodzi dobra wola a czasem wiedza). Użytkowość - tu trzeba szukać psów polujących i najlepiej jeszcze sprawdzonych na konkursach (czasem po takich rodzicach wcale nie szukają ludzie, którzy chcą polować, ale np tacy, którzy chcą zmniejszyć prawdopodobieństwo, że ich pies będzie się bał strzału).
Dobrym sposobem jest też wybranie kilku psów, które Ci się podobają, sprawdzenie ich pod kątem cech, które Cię interesują i obserwowanie kiedy będą po nich szczeniaki.

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: poniedziałek 04 sty 2010, 19:27
autor: nowmac
Wystawy mnie nie interesują, no chyba, że będzie jakaś w Toruniu, to bym poszedł z ciekawości.

Jeżeli chodzi o hierarchię priorytetów, to:

1. Charakter - ze względu na małe dziecko w domu, a w przyszłości pewnie kolejne :)
2. Eksterier - dobrze, by pies był proporcjonalny i też wyglądem dawał do zrozumienia, że lepiej z nim nie zadzierać, nawet gdyby był potulny jak baranek.
3. Zdrowiem - niżej, gdyż mam w rodzinie dwóch weterynarzy, choć niestety nie na miejscu...
4. Użytkowość - totalnie nieistotne, choć nie jestem żadnym pacyfistą, to nigdy nie polowałem i nie zamierzam.

Psy pod kątem wyglądu obserwuję i kontaktuje się z hodowlami w sprawie szczeniaków, ale nie pomyślałem o pytaniu o charakter, szczeniaki dziedziczą je po rodzicach? To kwestia genów, czy tych 7 tygodni z matką?

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: poniedziałek 04 sty 2010, 19:43
autor: Ania W
nowmac pisze: To kwestia genów, czy tych 7 tygodni z matką?
I tego i tego...i potem twojej pracy włożonej w socjalizację psa.

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: poniedziałek 04 sty 2010, 20:00
autor: weszynoska
Jeżeli szczenięta wychowuje suka nerwowa, histeryczna, nadmiernie bojaźliwa, niedotykalska, rozpuszczona...to maluchy mają, że tak powiem utrudniony start, mogący zaowocować powtarzaniem zachowania....

Suka matka cierpliwa, spokojna, pozwalająca swoim szczeniętom wyłazic sobie na głowę, jednocześnie bacznie je obserwując i niedopuszczając do nadmiernej poufałości da bazę do normalnego zachowania szczenię będzie ufne, otwarte i ciekawskie.

Szczenięta wychowywane w stodole, bez kontaktu z ludźmi wyrosną na płochliwe i nieprzewidywalne...chociaż odpowiednio wcześnie zabrane i pod fachowym okiem socjalizowane mogą nadrobić niedostatki wczesnoszczenięce.

Szczenięta urodzone wśród ludzi, spędzające pierwsze tygodnie na zabawie i obserwacji otaczającego ich świata są od razu pozytywnie nastawione i łatwiej z nimi pracować

Poprowadzone potem pod okiem fachowca wyrosną na fantastycznych towarzyszy i nie sposób osadzenia ucha czy rozległość czapraka będzie najważniejsza ...

A nawet jak się przypląta ta nieszczęsna entropia...to Pan Pikuś :D w porównaniu z kilkunastoma latami życia źle wybranym szczenięciem

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: czwartek 07 sty 2010, 17:49
autor: Aszemi
Ja bym zwróciła uwagę głównie na charakter rodziców i dziadków potencjalnego szczeniaka i wybierała hodowlę gdzie szczeniaki bawią się od małego z dziećmi ;)

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: czwartek 07 sty 2010, 18:50
autor: wszoleczek
Najlepiej przed zdecydowaniem się na szczeniaka warto hodowlę odwiedzić. Dobrzy hodowcy (a takich tu mamy) z pewnością nie będą widzieli w tym problemu. Od razu zobaczy się matkę w akcji i jak szczeniak, który 'wpadł w oko' zachowuje się w stosunku do innych szczeniaków-czy się z nimi bawi i ludzi- jak reaguje na nich)

Moim zdaniem najważniejszy jest pierwszy rok w domu. Poprzedni mój pies był wypieszczony, wychuchany i robiła co chciała. Tym oto sposobem ona nas wyszkoliła :jezyk: .

Teraz widzę, że ważne jest psie przedszkole :!: Szczeniaki od małego mają kontakt z innymi psami, ustalają zasady między sobą, z dorosłym psem potem będzie łatwiej (ja mam niesocjalizowanego ogórka, więc nie radzę nikomu zrobić takiego błędu :!: , zwłaszcza komuś z osteoporozą :gleba: )

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: czwartek 07 sty 2010, 21:37
autor: nowmac
Właśnie myślałem, żeby odwiedzić hodowlę przynajmniej raz, czy dwa po narodzinach miotu, dlatego też szukam jakiejś możliwie blisko Torunia, a mającą miot na wiosnę - to nie jest łatwe.

Hodowla Z Gończaków, może będzie miała miot w interesującym mnie terminie, a do Krakowa jest stąd 430 km, więc sam ewentualny odbiór będzie niezła wycieczką i raczej wypad zapoznawczy nie chodzi w grę.

Hodowla Olfactus jest trochę bliżej, zobaczymy. Wszystko zależy od odległości, jeżeli będzie za daleko, to wezmę pod uwagę zdanie Hodowcy przy wyborze szczeniaka, nie mam innego wyboru. Na razie próbuję się podpytać o charakter matki.

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: piątek 08 sty 2010, 09:22
autor: hania
weszynoska pisze:Jeżeli szczenięta wychowuje suka nerwowa, histeryczna, nadmiernie bojaźliwa, niedotykalska, rozpuszczona...to maluchy mają, że tak powiem utrudniony start, mogący zaowocować powtarzaniem zachowania....

Suka matka cierpliwa, spokojna, pozwalająca swoim szczeniętom wyłazic sobie na głowę, jednocześnie bacznie je obserwując i niedopuszczając do nadmiernej poufałości da bazę do normalnego zachowania szczenię będzie ufne, otwarte i ciekawskie.

Szczenięta wychowywane w stodole, bez kontaktu z ludźmi wyrosną na płochliwe i nieprzewidywalne...chociaż odpowiednio wcześnie zabrane i pod fachowym okiem socjalizowane mogą nadrobić niedostatki wczesnoszczenięce.

Szczenięta urodzone wśród ludzi, spędzające pierwsze tygodnie na zabawie i obserwacji otaczającego ich świata są od razu pozytywnie nastawione i łatwiej z nimi pracować

Poprowadzone potem pod okiem fachowca wyrosną na fantastycznych towarzyszy i nie sposób osadzenia ucha czy rozległość czapraka będzie najważniejsza ...

A nawet jak się przypląta ta nieszczęsna entropia...to Pan Pikuś :D w porównaniu z kilkunastoma latami życia źle wybranym szczenięciem
Jak najbardziej.
Ale... trzeba jeszcze wziąć pod uwagę takie cechy, których suka szczeniakom nie pokaże a są dziedziczne. Najprostszym (ale nie jedynym) przykładem jest lek przed hałasami.

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: piątek 08 sty 2010, 09:24
autor: hania
nowmac pisze: Hodowla Olfactus jest trochę bliżej, zobaczymy. Wszystko zależy od odległości, jeżeli będzie za daleko, to wezmę pod uwagę zdanie Hodowcy przy wyborze szczeniaka, nie mam innego wyboru. Na razie próbuję się podpytać o charakter matki.
Czyżbym to od Ciebie dostawała maile? :)
Blisko też masz - planującą szczeniaki wiosną hodowlę "z Rodu Udry"

Re: kupię ogara - wiosna 2010

: piątek 08 sty 2010, 09:31
autor: hania
Aszemi pisze:Ja bym zwróciła uwagę głównie na charakter rodziców i dziadków potencjalnego szczeniaka i wybierała hodowlę gdzie szczeniaki bawią się od małego z dziećmi ;)
A ja niekoniecznie. Co nie znaczy, że hodowcy mający dzieci są be, bo większość z nich to mądrzy, świadomi ludzie. Niestety nie wszyscy.
Musiałabym najpierw mieć 100% pewność, że te dzieci bawią się ze szczeniakami delikatnie i pod świadomą kontrolą dorosłych.
Biorąc 7-8 tygodniowego szczeniaka można go bez problemu oswoić z dziećmi (poza Mokrą chyba wszystkie nasze psy są z hodowli bez dzieci a wszystkie dzieci lubią). A u psa z urazami, z którym dzieci bawiły się zbyt brutalnie jak na jego wiek trzeba to odkręcać.