Jaki jest Ogar?

Kamelia
Posty: 6
Rejestracja: sobota 02 sty 2010, 21:31

Jaki jest Ogar?

Post autor: Kamelia »

Witam. Mam 6 letniego goldena i zastanawiam się nad drugim psem. Czytałam o wielu rasach. Interesuje sie psami jednak nigdy nie przypuszczałam, ze będę miała taki problem z wyborem odpowiedniej rasy. udało mi się w końcu wybrać kilka. Wśród nich jest Ogar Polski. Chciałabym mieć psa spokojnego, szybko się uczącego, wiernego, nie agresywnego, przyjaźnie nastawionego do ludzi i zwierząt wszelkiego rodzaju (szczególnie psów, kotów i koni). Chciałabym również aby nie potrzebował ,,morderczej" dawki ruchu. Chciałabym również aby był to pies odważny. Czytałam, ze Ogar jest średnio posłuszny. Czy szkolenie jest konieczne? Niestety nie mam możliwości cotygodniowego dojazdu na treningi wiec chciałabym go szkolić w ,,domowych warunkach" tak jak mojego goldena. Uwielbiam szkolić psy, uczyć ich nowych komend i mam ambicje wyszkolić go jak najlepiej ale nie wszystkie rasy nadają się do szkolenia bez szkółek.No i czy dogada się z goldenem?
Więc jaki jest dokładnie Ogar? Czy dam sobie z nim rade skoro będzie to zaledwie mój drugi w życiu pies? No i najważniejsze: nie zamierzam z nim polować, czy Ogar może tak żyć czy bez polowań będzie bardzo skrzywdzony i jego życie nie będzie miało sensu? :P :oops:
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Kamelia pisze:Chciałabym mieć psa spokojnego
Ogar jest psem spokojnym, niektóre aż za spokojne sa ;) Lubią lezec na kanapie i nie zawsze chętnie mocza łapy podczas "mokrego spaceru" :D
Kamelia pisze:szybko się uczącego
Uczę się szybko, zwłaszcza przy odpowiedniej motywacji (smakołyku) :D Lecz podstawa to pełna konsekwencja, raz darowane niewykonanie komendy, jest potem wykorzystywane "przeciwko nam" :D
Kamelia pisze:wiernego, nie agresywnego
Wierny...oooo tak! Ogar jest kochającym psem. Potrzebuje towarzystwa swego pańciostwa i to bardzo, czasem do przesady ;) :D Agresji jeszcze u ogarów nie widziałam, owszem "kłótnie" się zdarzają ale zawsze musi być tego jakiś powód.
Kamelia pisze:Czy szkolenie jest konieczne?
hmmm...czy konieczne...? Na pewno potrzebne. Ale jeśli się postarasz o odpowiednie informacje sama będziesz w stanie wyszkolić swojego ogra.
Kamelia pisze:Chciałabym również aby nie potrzebował ,,morderczej" dawki ruchu.
Mój ogar nie lubi "morderczej dawki ruchu" ;) Bieganie, węszenie owszem, czasem nawet na dłuuuugich spacerach. Ale i niedzielne lenistwo na kołderce jest przez moja Nute mile widziane ;)
Jeśli chodzi o polowania to powiem tak... moja Nuta polować też raczej nie będzie, bo nie widzę siebie z bronią w reku. Moze kiedyś jakieś ścieżki tropowe...może zagroda... zobaczymy. Ale nie sądzę żeby pies był nieszczęśliwy nie mając tego czego nigdy w życiu jeszcze nie zaznał. Mogę się mylić ale tak myśle.
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
Gadu-Gadu: 2095935
Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
Kontakt:

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: Rudolf »

Ja też postaram się wypowiedzieć w niektórych przynajmniej kwestiach, na podstawie moich doświadczeń z pierwszym i jedynym jak dotąd ogarem, Rudolfem.
Kamelia pisze:Chciałabym mieć psa spokojnego, szybko się uczącego, wiernego, nie agresywnego, przyjaźnie nastawionego do ludzi i zwierząt wszelkiego rodzaju (szczególnie psów, kotów i koni).
W mojej ocenie ogar jest spokojny - choć oczywiście jako szczeniak może dać w kość :)
Uczy się szybko, a nawet bardzo szybko. Ale też do dziś zdarza mi się, że na moje wołanie Rudolf się najpierw rozgląda, czy przypadkiem nie próbuję odwołać go od czegoś interesującego (np. innego psa/biegnącej sarny lub innego zwierza). Poza tą jedną komendą "do mnie", wszystkie inne działają w zasadzie zawsze bez zarzutu.
Jeśli chodzi o agresję, to mój ogar wykazuje agresję w stosunku do niektórych samców. Mamy na osiedlu jednego psa, z którym się bawi, ale też dwa razy zdarzyło im się małe spięcie. Wynikało to z tego, że drugi pies próbował zdominować Rudolfa i nie reagował na delikatne oznaki niezadowolenia Rudolfa... Z suczkami dogaduje się bardzo dobrze.
Koty obce paradujące po osiedlu lub jego ogródku przegania. Kot będący w domu to przyjaciel/ a czasem zabawka, z którą trzeba się obchodzić bardzo delikatnie :)
Do ludzi jest nastawiony bardzo przyjaźnie, czasem aż za bardzo... :)
Jest absolutnie wierny.
Kamelia pisze: Czytałam, ze Ogar jest średnio posłuszny. Czy szkolenie jest konieczne? Niestety nie mam możliwości cotygodniowego dojazdu na treningi wiec chciałabym go szkolić w ,,domowych warunkach" tak jak mojego goldena.
Ja chodziłam z Rudolfem na szkolenie, przede wszystkim dlatego, że był to mój pierwszy pies w tzw. dorosłym życiu :) Mnie szkolenie dużo dało - bez tego pewnie popełniłabym całe mnóstwo błędów wychowawczych. W przyszłości chciałabym mieć jeszcze jednego ogara i myślę, że wtedy już mogę obejść się bez szkolenia. Choć na pewno taki kurs mobilizuje do systematycznej pracy z psem.
Kamelia pisze:Chciałabym również aby nie potrzebował ,,morderczej" dawki ruchu.
No i najważniejsze: nie zamierzam z nim polować, czy Ogar może tak żyć czy bez polowań będzie bardzo skrzywdzony i jego życie nie będzie miało sensu? :P :oops:
Mój pies nie poluje i nie będzie polował. Nie wydaje mi się, żeby strasznie cierpiał z tego powodu... Na spacerach ma możliwość tropienia śladów po zwierzynie, bo mieszkamy w okolicy, w której mieszka jej sporo. Zwykle żywo reaguje na zapachy, biega z nosem przy ziemi, ale też pilnuje by mieć mnie w zasięgu wzroku. Teraz nie znika na więcej niż 2-3 minuty.
Jeśli chodzi o spacery, to zimą z uwagi na temperatury i długość (a raczej krótkość) dnia, wychodzimy mniej niż wiosną, latem czy wczesną jesienią. Zwykle mamy 2 spacery w ciągu dnia - rano przed moją pracą krótszy (ok. 20 - 30 minut) i pod wieczór dłuższy (zimą około godziny, kiedy dzień jest dłuższy, spacer też się wydłuża i jest bardziej urozmaicony - po łąkach i polach). Z tym, że gdy ja jestem w pracy pies jest na dworze (ale większość czasu spędza chyba w piwnicy, do której ma stały dostęp). W weekendy w ciągu dnia mamy spacer dłuższy - teraz zimą około 2 h, kiedy jest cieplej 3 h. Zdarzają się jednak takie dni (niezbyt często), kiedy psu musi wystarczyć tylko jeden spacer lub dwa krótkie (20-30 min) i krzywda mu się też nie dzieje. Wtedy zwykle leży zadowolony na swojej kanapie albo pod nogami człowieka i dopomina się o głaskanie.

Bo mój ogar jest przede wszystkim domatorem i pieszczochem :)

pozdrawiam :)
Marta & Rudolf

Obrazek
Kamelia
Posty: 6
Rejestracja: sobota 02 sty 2010, 21:31

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: Kamelia »

Dziękuje Wam bardzo. Mam jeszcze pytanie jak wygląda z dominacja u tych psów. No czy moglibyście powiedzieć coś jeszcze o ich kontaktach z innymi psami. Chciałabym aby mój drugi pies był psem a nie suczka ale goldena też mam psa. Boję się czy w końcu nie dojdzie do jakiejś ,,poważnej kłótni" i wy;ląduje z jednym z nich w klinice. Kamel jest bardzo pozytywnie nastawiony do psów, zwłaszcza suczek (wiadomo pod jakim względem - właśnie dlatego nie chce mieć suczki) właściwie to tylko obwącha i odchodzi do swoich spraw. tylko szczeniaki go irytują bo potrafią włazić i na niego i skakać wokół dopóki sił starczy. Co dziwne bo ludzkie ,,młode" wprost uwielbia.
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Jeśli chodzi o relacje pies - pies, wiadomo że różnie bywa. Ale to jest sprawa osobnicza, nie można uogólniać. Dominacja występuje praktycznie u każdej z ras, ale sądzę że można sobie dać z nią rade. Jeśli bierzesz szczeniaka i szkolisz go od samego początku, wie on że jest w stadzie "ktoś starszy" to jest opcja że się podporządkuje dość szybko. Prawdę mówiąc ja z panami ogarami nie miałam do czynienia, z wyjatkiem 9 letniego ogra, który miał już swoje "naleciałości". On był samotnikiem ze względu na to iż przez długi czas nie miał zbyt wielu kontaktów z innymi psami. Z tego powodu niezbyt lubił towarzystwo innych psów, z moją suczka niby się dogadywał ale próbował dominować. Moja suczka natomiast jest nieco uparta (jak to jedynaczka) ;) Jest jednak bardzo towarzyska, toleruje inne suczki, a kolegów tym bardziej :D Szybko się przyzwyczaja do psiego towarzystwa, zarówno suczek jak i psów. Jedynym spornym tematem jest miska z jedzeniem, czy to pełna czy pusta. Wodą częstuje wszystkich swoich gości bez problemu. Myślę że powinnaś spotkać się z jakimś ogarem "oko w oko" wraz ze swoim goldenkiem. Moim zdaniem suczki są trochę łatwiejsze do "spacyfikowania" ;) Ale to już kwestia Twojego wyboru ;) :D
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: ania N »

Witam Kamelia na ogarkowie :hi_1:
NO ludziska piszcie coś bo ja się już rozpisałam na zielonym :D
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
monik

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: monik »

Ogar się dogada z goldenem lub golden z ogarem, ale to przede wszystkim będzie w głównej mierze zależało od Ciebie. Szkolić psa musisz, obojętnie czy w szkółce czy sama, ale musisz. Pies nie szkolony i nie wychowany, to obojętnie czy będzie to ogar czy owczarek, będzie Twoją kulą u nogi i nie będzie przyjemnością tylko utrapieniem.
Jeśli Twój pies jest dobrze wyszkolony, to masz już połowę sukcesu za sobą, gdyż młodszy pies będzie brać przykład ze starszego, ale czasami może się zdarzyć, że starszy czasami przestanie Cię słuchać :twisted:

Podstawowe komendy trzeba ćwiczyć z każdym psem i konsekwentnie, tak jak wyżej napisała Małgosia. Ja mam młodego ogara i nie jest on sam w domu, ale wie, że zdominować suki nie może, bo to ona rządzi w tym psiejskim świecie, afgana zdominował, ale Arafat to takie ecie-pecie i wszyscy go dominują, nawet wróble na spacerze :D

Ja bym bardziej zwróciła uwagę na to, że teraz Twój pies jest może spokojny i grzeczny, ale jak się pojawi drugi pies, a do tego pies mądry o dużej "wyobraźni", to może się tak zdarzyć, że będziesz wracać do domu, a tutaj mały remoncik itp. Jeden pies spokój, dwa psy już nie koniecznie, bo będą mieć swoje towarzystwo i głupie pomysły :twisted:

Decydując się na drugiego psa, weź pod uwagę, jak długo w domu Cię nie ma, czy będziesz wstanie zapewnić 2 psom odpowiednią dawkę ruchu - na pewno golden się znacznie ożywi, jak przybędzie kumpel.

Ale z tego co napisałaś, myślę że bardziej będzie Ci pasował pies pasterski - nie każdy pasterski ma ADHD, ale łatwiej się je układa i są zdecydowanie bardziej karne niż ogary (i goldeny :lol: ).
Nie wszystkie ogary są też bardzo odważne, mój np. nie jest, mimo moich najszczerszych chęci..
Dzisiaj zobaczył pierwszy raz sanki, tak sanki to na pewno największy potwór świata, przed którym lepiej zwiewać :D Nie mówię, że wszystkie ogry są takie same, ale większość to na pewno nie owczarki niemieckie ;)
A z pasterskich bez ADHD i nawet spokojne i lubiące się wylegiwać i bardzo dobrze przystosowujące się do różnych sytuacji, łagodne (zależy od wychowania i wyszkolenia) to polecam psy rasy Bouvier des Flandres :)

Więcej się niech wypowie Hania, bo jest jedną z nielicznych tutaj osób, która ma bardzo długo ogary, kilka pokoleń wyhodowała, jak i ma bardzo dużą wiedzę na temat ogarów i ich psychiki, jak i psychiki ich właścicieli :D
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: Wigro »

WITAJ,
jesteś na dobrej drodze, w zasadzie sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytania, Ogar to jest pies dla Ciebie, na pewno.Małgosiaczek to potwiredziła.
Jest tylko kwestia suczka czy chłopak.
Z chłopakiem jest trudniej, bo taki omiata pole 1,5 km i musisz czekać jak poleci za sarną zajączkim albo dzikiem. No ale wiesz faceci są raczej bardziej "wyjściowi".
Teraz bardziej poważnie: musisz znależć profesjonalnego hodowcę (są na tym forum),
powiedzić co chcesz i dostaniesz !
I nie będziesz żałować.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 206
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 15:08

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: mirek »

Wigro pisze:Z chłopakiem jest trudniej, bo taki omiata pole 1,5 km i musisz czekać jak poleci za sarną zajączkim albo dzikiem.
Tu się nie zgodzę. Mam akurat i "chłopaka" ARGO i "dziewczynkę" JARA, oba polują, uczone wyłącznie na dochodzenie postrzałków, żaden nie "omiata" pola 1,5 km, czasem trzeba poczekać jak się zapędzą ale liczyłbym to raczej w kilku minutach. No i według mnie z dziewczynami jest trudniej, mają swoje "fochy".
Kamelia pisze:Czy dam sobie z nim rade
Wybór doskonały, jeżeli poświęcisz psu godzinę dziennie, zrobisz z nim co zechcesz, trochę smakołyków, konsekwencja w nauce i... to tyle :happy3:
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Jaki jest Ogar?

Post autor: nulka »

Z chłopakiem jest trudniej, bo taki omiata pole 1,5 km i musisz czekać jak poleci za sarną zajączkim albo dzikiem.
to u nas jest odwrotnie Łazik jest bardzo karny i pilnuje nas ,a pole omiata w tej rodzinie kobitka :gleba:

a tak na serio to myślę ,że psa mając od małego to spokojnie można sobie wychować ,tylko piszesz ,że Kamel nie bardzo toleruje szczeniaki :mysl_1: to może być problem

psy musza się dogadać :) najlepiej znaleźć hodowlę najbliżej Ciebie i z Kamelem pochodzić ,to byłoby super ,bo sama wtedy widzisz jakie nastawienie mają psy do siebie i wśród ogrów jedne się lubią bardziej inne mniej ;)

my wzięliśmy drugiego psa suczkę i pierwszy dzień był dla "starego" koszmarny cały czas szczekanie i pretensje po co ona przyszła ,zazdrosny był o wszystko ,...powoli się zmieniało a teraz to już żyć bez siebie nie mogą
ODPOWIEDZ