Strona 3 z 5

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: sobota 26 lis 2011, 08:53
autor: Grzegorz
to jest warczenie połączone z merdaniem ogona, podskakiwaniem i po prostu objawami radości.
Hmmm no i tutaj się zgodzę, u nas jest to samo... ale kiedy próbuje jakis pies dobrac się do piłki (nawet baaardzo dobry kumpel) dostaje baaardzo ostrą "reprymendę"...

Trzeba pozwolić psu być psem.
święte słowa! :piwko:

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: sobota 26 lis 2011, 09:19
autor: kerovynn7
nooo, to ja sobie dwóch zabójców w domu hoduję :gleba: - codziennie pasa sie korpusami z kurczaków
Danuta pisze:Lokis zawiesza się nad takim psiakiem, pewnie warczy ale cicho, że ja nie słyszę (myślę, że burczy po wyglądzie jego pyska), nie odstępuje, wymusza na "właścicielu", żeby to "coś" mu zostawił, a jak nie to po jakimś czasie bezczelnie wykorzystując nieuwagę "właściciela" wykrada mu to "coś". (
U nas bardzo podobnie zachowuje się Robin jak chce Esi ukraść kość. Swoją natychmiast zanosi w najdalszy kąt ogrodu, potem skrada sie na palcach, staje lekko z boku, cicho i bezszelestnie. Udaje, że go tam absolutnie nie ma, że to nie on tylko złudzenie optyczne, a jak tylko Esia na moment podniesie głowę, to natychmiast łapie kość i zwiewa tak jakby go stado lwów goniło :gleba: .

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: sobota 26 lis 2011, 11:16
autor: Grzegorz
:gleba: :gleba: :gleba:

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 09:29
autor: Paulina_T
A ja jestem ciekawa, czy ktoś bawi się z ogarem z znajdowanie pochowanych rzeczy?
Czy oprócz tropienia, ogar szuka?

Fajnie, jakby można układać psu w ogródku ścieżki z ... pluszaków :)
Choć może skarpetki właściciela by się do tego nadawały, hehe ...

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 13:12
autor: aniamam
My z Wrzosem bawimy się w tropo-szukanie....Najpierw chłopak dostaje komendę "siad" i "zostań", a ja wychodzę do innych pomieszczeń i chowam różne zabawki i smakołyki. Wracam do psa, daję mu powąchać dłoń i Wrzos dostaje jednocześnie komendę "trop-szukaj" i zaczyna się zabawa......bardzo lubimy tak się bawić......

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 15:53
autor: BasiaM
My też po całym domu chowamy smakołyki i psy szukają, doszło do tego, że zanim rozniosłam wszystkie to one już za mną biegły :gleba: więc wymyślamy nowe miejsca ci chwilę :)

Z Uchatym bawimy się w łapki: w dłoni chowam ciastko a on musi zgadnąć, w której jest smakołyk.
Jak zgadnie to wali łapą w moją dłoń i w nagrodę dostaje to co tam mam :lol:
Muszę przyznać, że trafia w 100% :lol:

Coda trochę aportuje - ale tylko w domu. Rzucam pluszaka i przynosi i może tak bez końca. Na dworze już to się nie sprawdza :psiako:

W lesie jak idziemy na spacer, to ja albo mąż trzymamy psy, jedno z nas biegnie do przodu, spory kawał i chowa się w krzakach ... ten co trzyma psy puszcza je na umówiony sygnał a one szukają ... mają wtedy tempo :gleba: a jaka radość jak pana znajdą :happy3:

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 17:45
autor: Leszek
aniamam pisze:My z Wrzosem bawimy się w tropo-szukanie....Najpierw chłopak dostaje komendę "siad" i "zostań", a ja wychodzę do innych pomieszczeń i chowam różne zabawki i smakołyki. Wracam do psa, daję mu powąchać dłoń i Wrzos dostaje jednocześnie komendę "trop-szukaj" i zaczyna się zabawa......bardzo lubimy tak się bawić......
identycznie bawimy się z Amonem chociaż ma 10 lat, do szukanie służą pluszaki, oczywiście są poważne niekiedy utrudnienia, ale znajduje. Na początku szuka w starych miejscach a potem na węch.

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 18:02
autor: Paulina_T
Znajdowanie smakołyków to chyba za łatwe dla psa. :happy3: Spróbuję z pluszakiem.

Basiu, fajny pomysł z tym szukaniem ludzi w lesie, z moją pierwszą sunią tak się bawiliśmy, to było takie wieki temu, ze zapomniałam o tym! Dzięki :)
Zwłaszcza, ze to może dla psa być fajne ćwiczenie na spacerze, aby koncentrował się na właścicielach, nie tylko na przyrodzie.

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: wtorek 12 kwie 2016, 23:57
autor: BasiaM
Paulina_T pisze:Zwłaszcza, ze to może dla psa być fajne ćwiczenie na spacerze, aby koncentrował się na właścicielach, nie tylko na przyrodzie.
tiaaaa,jak potem idę z nimi sama a mąż gdzieś biega po lesie w tym samym czasie to jest dopiero jazda :gleba: bo jak go wyczują to .... dobrze, że zazwyczaj mam na sobie buty do biegania :gleba:

Re: Jak się bawimy się z naszymi ogarami?

: czwartek 14 kwie 2016, 07:13
autor: Paulina_T
No, jak do męża pobiegną to chyba dobrze, gorzej jak by do obcego ... bo co mąż by pomyślał. :D