Stop odstrzałom

Co wolno a czego nie, psom i ich właścicielom
tanaw
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 20:29

Re: Stop odstrzałom

Post autor: tanaw »

Minęło co prawda już kilka dni od ostatniej wypowiedzi, ale ponieważ powoli wchodzimy w okres wiosennych lęgów i narodzin zwierzyny dziko żyjącej - i to nie tylko w leśnych ostępach, ale nawet w śródpolnych zagajnikach - bardzo proszę wszystkich właścicieli psów średnich i dużych o pilnowanie swoich pupili i nie puszczanie ich luzem! Bardzo nietrudno w tym okresie - zwłaszcza na przełomie kwiecień - maj o przypadkowe spotkanie z np. koźlakiem sarny i kto wtedy powstrzyma psa przed przynajmniej "potarmoszeniem" biednego niemowlaka? Sarna - koza po takim incydencie na pewno nie przyjmie z powrotem pod opiekę takiego dziecka... a wcześniej - czy ktoś wie, jak ciężko jest takiej ciężarnej sarnie - kozie umykać przed goniącym ją psem?
Ja sam nie mam niestety OP, których jestem gorącym sympatykiem (mam w rodzinie),ale mam gończego polskiego, który uwielbia okładać pola i ganiać wszystko co się rusza, dlatego wiem, że bardzo ciężko jest okiełznać takie charakterki, ale trzeba się starać...
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: irie »

Bardzo rzeczowy wpis :szacun_1:
Biore sobie do serca - moj 'ganiacz' przypomni sobie linke :]
Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: wszoleczek »

My teraz chodzimy dużo po lasach i Nero jest tylko na lince ;) Puszczam go tylko czasami na łąkach po wcześniejszym oglądzie otoczenia.
Natalia i Nero
tanaw
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 01 lut 2011, 20:29

Re: Stop odstrzałom

Post autor: tanaw »

Witam, dzieki za uznanie, ale nie chodzi o popadanie w skrajność ( tylko na lince...) bo nie wierzę, zeby wtedy Wasze ogry były ukontentowane z takich spacerów :placzek: Moja rada i panaceum zarówno na ten - jak i na wszystkie inne pory roku i miejsca spacerów: TOTALNE I BEZWARUNKOWE POSŁUSZEŃSTWO! Pies ma być w zasięgu wzroku, "pilnować" pana i bezwzględnie reagowac na wezwanie gwizdkiem, głosem, gestem czy kliknięciem ( w zależności od tresury). Pamiętac o regule kluczowych 2-3 sekund: kiedy pies zauważy zwierza a jeszcze nie zaczyna pędzić. To jest czas dla Was. Bezwzględnie przywołać, zatrzymać, odwrócić uwagę i nagrodzić. Kiedy pies goni - jest już ZA PÓŹNO na wołanie! Pupil wtedy NIE SŁYSZY - skupiony na gonie...A więc tylko tresura, tresura, tresura, a będzie się wszystkim: właścicielom, psom i zwierzynie spokojnie koegzystowało... wiem - łatwo powiedzieć... :marzyc_2:
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Stop odstrzałom

Post autor: Leszek »

tanaw pisze:.A więc tylko tresura, tresura, tresura, a będzie się wszystkim: właścicielom, psom i zwierzynie spokojnie koegzystowało... wiem - łatwo powiedzieć... :marzyc_2:

Generalnie masz rację i trudno z tym polemizować. :niewka:
Ala ja stosuję głównie w lesie gdzie najczęściej chodzimy (las miejski w dzielicy mieszkaniowej, dużo ludzi i psów) linkę lub luzem ale w............ kagańcu.
Wiem, że zaraz będzie dużo głosów, że to męczy psa, tak nie jest z tego Amon szczęśliwy.
Ale po pierwsze straż miejska nie wlepi mandatu, po drugie mniej penetruje i bliżej się mnie trzyma, po trzecie jak biegnie do jakiegoś ludzia w dobrych zamiarach nie wywołuje paniki. Po czwate mniej prawdopodobne konflikty z innymi psami (małe Amon ignoruje nawet jak go zaczepiają, ale duże jak zaczepiają a jeszcze jak jest suka jakaś, to inna bajka).
Trzeba zrozumieć też ludzi którzy nie lubią psów i mają prawo zareagować różnie na 40 kilogramowego psa w pełnym biegu mijającego ich o dwa metry :strach_4: .
Tak myślę, że czasem potrzeba wiecej zrozumienia dla innych i wyobrażni a kłopotów będzie mniej. ;)
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
martaimicho
Posty: 323
Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Stop odstrzałom

Post autor: martaimicho »

zgadzam się z Leszkiem.Lubczyn biega zawsze(tj.od 2 miesięcy:)) na kantarze-myślę o kagańcu przeciw podżeraniu- oraz najczęściej na taśmie..pies uczony był od początku(najpierw przez hodowcę,potem przez nas) komendy-do mnie.wszystkie te zabiegi mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa-wszystkim.mimo,ze mamy rewelacyjne tereny spacerowe zdarza się nam spotkać ludzi-dlatego też uważam,że taki duży pies,który kocha caaały świat może wzbudzać strach-ja sama mam duzy dystans do psów i nie chciałabym narażać innych na stres..
sprawa zwierząt jest priorytetem-wychowałam się w środowisku leśników i myśliwych,a przez wiele lat działałam aktywnie w grupach "ekologicznych" więc uważam na swojego psa.
pozdrawiam.
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: irie »

Z tym posluszenstwem, bezwarunkowym odwolaniem, to... :placzek: Coz, bedziemy jeszcze cwiczyc :twisted: ale na ten sezon rozrodowy to raczej linka, jesli ma byc skutecznie. :niewka:

Ale, ale - moj 'ganiacz' (bo tylko Bas mi ucieka w dal i slysze go potem tez z oddali :roll: - Minuta trzyma sie w poblizu i daje sie odwolac, nawet gdy cos 'na nos' sie trafi;), gdy go obserwuje czasem w gonie na polu - on nie rozglada sie za zwierzyna, tylko gra kluczac po jej tropie. Smieje sie czasem z niego, ze taki gluptas i nie spojrzy, ze zajac dawno umknal (co ja widze) tylko kreci sie w kolko po tych jego zwodniczych tropach. Sarenki tez stoja i mysla, w ktora strone najlepiej czmychnac, gdy uslysza psa w poblizu - co ja obserwuje, a on ich nie widzi, bo ..on je tropi. Mysle, ze gdy mi znika z oczu, zachowuje sie podobnie. Tzn. przypuszczam, ze on nie goni zwierzyny, choc na pewno swoim gonem prowokuje ja do uciekania. Nie wiem, czy dobrze mysle. W kazdym razie, na nic mi te 2-3 sekundy, bo zwykle pies najpierw lapie wiatr i zaczyna grac, tropiac swiezy slad, a nie - zauwaza zwierza i po chwili zaczyna go gonic. Czyli ja nie mam czasu na 'uprzedzenie go', nim wpadnie w ten swoj amok. :?

Zgadzam sie co do uzywania kagancow w miejscach uczeszczanych przez ludzi. Tez musze psy przyzwyczaic do tego ustrojstwa - nie dziwie sie, ze ktos moze sie wystraszyc takiego pedzacego 'potwora' ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: wszoleczek »

Gdy idę z Nerem w miejscu uczęszczanym przez ludzi, to zazwyczaj wygląda tak, że dzieci chcą podejść, pogłaskać, a ich rodzice ciągną za ręce, żeby jak najszybciej 'uciec', więc rzucam hasłem- 'jeśli chce, to może pogłaskać'. Na coś takiego już nie mogą nie reagować :twisted: . Od razu zmienia się wizerunek psa 8-)

W miejscach uczęszczanych przez ludzi nie puszczam go luzem, nigdy. Mam psa który pyskuje na inne psy, więc się boję, że któryś mu odwinie. A i też jestem sceptykiem na puszczone luzem psy. Jeśli ktoś idzie z puszczonym psem luzem i nie jest w stanie go odwołać, to nie omieszkam to skomentować hasłem 'jeśli Pan/Pani nie ma smyczy, to mogę oddać jedną, zawsze noszę dwie' :twisted: .
A w miejscach nieuczęszczanych, jeśli się trafi jakiś biegacz itp, to na szczęście Nero nie idzie się przywitać :uff: .

Co do bezwarunkowego odwołania, to może lepiej nic nie będę mówić :sekret: . U nas to katastrofa :oops: . Gwizdaliśmy pół roku i pies kompletnie nie reaguje... :x Na spacerach jak idzie na lince, to przed puszczeniem go wiele razy powtarzamy przychodzenie na zawołanie i za każdym razem parówka, ale jak coś poczuje i zaczyna się gon, to mogę się owinąć boczkami i rzucać kiełbaskami jak konfetti i tak ważniejszy jest ślad :zly3:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: Ania W »

wszoleczek pisze: ale jak coś poczuje i zaczyna się gon, to mogę się owinąć boczkami i rzucać kiełbaskami jak konfetti i tak ważniejszy jest ślad :zly3:
Baaardzo obrazowe :D :D :D
Ale się ubawiłam :D
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Stop odstrzałom

Post autor: wszoleczek »

No cóż, szczera prawda :niewka: .

Ja już wszystko próbowałam na Nera, i chyba najlepiej działa suszona wołowina :zly2: ('najlepiej działa' nie oznacza, że go z tropu odwołam :jezyk_3: ). Niestety droga jak cholera i trzeba się w sklepach prosić o dostawy :evil: . Na razie dwa razy mi się udało- zostawiłam swoje dane, że na pewno wezmę jak przywiozą :wow_3: .
Natalia i Nero
ODPOWIEDZ