Salwa do adopcji-pilne
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Salwa do adopcji-pilne
Mam ogromny problem którego w życiu bym się nie spodziewała
Muszę znaleźć Salwie jak najszybciej nowy dom.
Przez zmianę sytuacji życiowej/zawodowej nie mam dla niej tyle czasu ile ona potrzebuje.
Salwa musi biegać inaczej biega na własną łapę. Doszło do tego że codziennie odbierałam ją z innego miejsca później zgubiła kolejną obrożę z telefonem więc kilka dni pod rząd odebrałam ją ze schroniska. Obie suki trzymam na ogrodzie a śpią we własnym domku i Szajka trzyma się domu a weekendowe spacery jej wystarczają jednak Salwa codziennie wybiera się sama.
Wspina się po płocie, sąsiedzi się wkurzają bo niszczy siatki a jak ją uwiązałam to wyskoczyła z linką i na szczęście uwolniła się z obroży bo inaczej by się udusiła.
Idealnym domem będzie zabezpieczone miejsce i codzienny spacer luzem aby się wybiegała.
Jako pies jest bardzo mądra, towarzyska, idealna do dzieci, posłuszna w granicach ogarzej normy.
Obecnie ma 7 lat
Podjąć decyzję nie było łatwo ale ona się męczy a wizja zamknięcia jej w kojcu i pozbawienia wolności jest dla mnie gorsza niż oddanie jej w dobre ręce.
Sprawa jest pilna gdyż obecnie przebywa w schronisku po ostatniej ucieczce jak była uwiązana.
Do 20.03 ma kwarantannę potem mają jej zrobić sterylizację, 10 dni leczenia i może iść do nowego domu, jednak mam nadzieję że dom znajdzie się szybciej.
Nie mogę jej odebrać bo tego samego dnia ucieknie znów wiec trafi tam z powrotem nie wspominając o sytuacji rodzinnej z tego powodu co zmusiło mnie do pozostawienia jej tam a nie mam jej gdzie dać na tymczas nawet
Dowieźć mogę ją obojętnie gdzie byleby już nie musiała się męczyć.
Mam prośbę o merytoryczne podejście do sprawy bo rachunek sumienia robię sobie sama codziennie i lekko nie jest.
Muszę znaleźć Salwie jak najszybciej nowy dom.
Przez zmianę sytuacji życiowej/zawodowej nie mam dla niej tyle czasu ile ona potrzebuje.
Salwa musi biegać inaczej biega na własną łapę. Doszło do tego że codziennie odbierałam ją z innego miejsca później zgubiła kolejną obrożę z telefonem więc kilka dni pod rząd odebrałam ją ze schroniska. Obie suki trzymam na ogrodzie a śpią we własnym domku i Szajka trzyma się domu a weekendowe spacery jej wystarczają jednak Salwa codziennie wybiera się sama.
Wspina się po płocie, sąsiedzi się wkurzają bo niszczy siatki a jak ją uwiązałam to wyskoczyła z linką i na szczęście uwolniła się z obroży bo inaczej by się udusiła.
Idealnym domem będzie zabezpieczone miejsce i codzienny spacer luzem aby się wybiegała.
Jako pies jest bardzo mądra, towarzyska, idealna do dzieci, posłuszna w granicach ogarzej normy.
Obecnie ma 7 lat
Podjąć decyzję nie było łatwo ale ona się męczy a wizja zamknięcia jej w kojcu i pozbawienia wolności jest dla mnie gorsza niż oddanie jej w dobre ręce.
Sprawa jest pilna gdyż obecnie przebywa w schronisku po ostatniej ucieczce jak była uwiązana.
Do 20.03 ma kwarantannę potem mają jej zrobić sterylizację, 10 dni leczenia i może iść do nowego domu, jednak mam nadzieję że dom znajdzie się szybciej.
Nie mogę jej odebrać bo tego samego dnia ucieknie znów wiec trafi tam z powrotem nie wspominając o sytuacji rodzinnej z tego powodu co zmusiło mnie do pozostawienia jej tam a nie mam jej gdzie dać na tymczas nawet
Dowieźć mogę ją obojętnie gdzie byleby już nie musiała się męczyć.
Mam prośbę o merytoryczne podejście do sprawy bo rachunek sumienia robię sobie sama codziennie i lekko nie jest.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Salwa do adopcji-pilne
Współczuję Aszemi Rozsyłam wici
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Salwa do adopcji-pilne
Ale nie odbierzesz jej z tego schroniska do czasu znalezienia DT chociaż? Może być w domu, żeby nie uciekła. No i z nową adresatką(asekuracyjnie w szelkach z wszywką nie wyląduje w schronisku nawet jak zwieje). Nie rozumiem
Re: Salwa do adopcji-pilne
A jak Salwa stoi z użytkiem? Bo mogłabym ją wrzucić na grupy myśliwskie na facebooka.
Ogólnie wrzucenie ogłoszenia na fb jest dobrym pomysłem - sporo ludzi udostępnia i ogląda.
Może ten kojec to wcale nie jest taki zły pomysł?
Ogólnie wrzucenie ogłoszenia na fb jest dobrym pomysłem - sporo ludzi udostępnia i ogląda.
Może ten kojec to wcale nie jest taki zły pomysł?
Re: Salwa do adopcji-pilne
Dlaczego nie może zostawać w domu?
W ogóle jak ona się zachowuje w domu?
W ogóle jak ona się zachowuje w domu?
Tak naprawdę może się okazać, że to będzie jedyna rozsądna opcja i trzeba się z tym liczyć.gryfna pisze: Może ten kojec to wcale nie jest taki zły pomysł?
Re: Salwa do adopcji-pilne
W nowym domu nie będzie uciekać?
Ja mam tak z Zojką ,nawet jak jest wybiegana to nie wyobrażam sobie zostawić ja samą koło domu .Będzie kombinować i ucieknie .Dlatego koło domu jest zawsze pod kontrolą i bez kontroli tylko wchodzi w grę dom albo kojec .Wtedy wiem ,że nie spyli i jest bezpieczna . Uwierz Aszemi ,że Zojka w kojcu czuje się jak królowa .Jej to odpowiada .Także " wizja zamknięcia w kojcu "może się okazać najlepszym wyjściem. Wolność będzie w weekend jak piszesz
Ja mam tak z Zojką ,nawet jak jest wybiegana to nie wyobrażam sobie zostawić ja samą koło domu .Będzie kombinować i ucieknie .Dlatego koło domu jest zawsze pod kontrolą i bez kontroli tylko wchodzi w grę dom albo kojec .Wtedy wiem ,że nie spyli i jest bezpieczna . Uwierz Aszemi ,że Zojka w kojcu czuje się jak królowa .Jej to odpowiada .Także " wizja zamknięcia w kojcu "może się okazać najlepszym wyjściem. Wolność będzie w weekend jak piszesz
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Salwa do adopcji-pilne
Kojec może i nie jest najgorszym rozwiązaniem o ile pies oprócz tego ma codzienne spacery albo chociaż co drugi dzień bo to ten typ ogara który musi biegać inaczej roznosi wszystko.
W domu była ta sama historia łącznie z zasikiwaniem na znak protestu i tylko chwila nieuwagi jak dawała dyla wystarczyło na 5 min zostawić ją samą na ogródku.
Do tego doszła alergia córki więc od wakacji mieszkają na ogrodzie w swoim domku.
Generalnie jest niefajnie stąd decyzja zresztą nie mam wyboru.
Na użytka się nie nadaje bo po jednym z sylwestrów boi się strzelania wiec myśliwi odpadają.
W domu była ta sama historia łącznie z zasikiwaniem na znak protestu i tylko chwila nieuwagi jak dawała dyla wystarczyło na 5 min zostawić ją samą na ogródku.
Do tego doszła alergia córki więc od wakacji mieszkają na ogrodzie w swoim domku.
Generalnie jest niefajnie stąd decyzja zresztą nie mam wyboru.
Na użytka się nie nadaje bo po jednym z sylwestrów boi się strzelania wiec myśliwi odpadają.
Re: Salwa do adopcji-pilne
Jakkolwiek, zrób ogłoszenie, wrzuć na fb to poudostępniamy. Zawsze to więcej osób zobaczy i może ktoś, kto prowadzi aktywny tryb życia zakocha się w Salwie.
Re: Salwa do adopcji-pilne
Aszemi, czy w schronie wiedzą, że to Twój pies ?
Z ogłoszenie wynika, że nie .. oprócz imienia ( może było na obroży, nie wiem ...)
Wiek też się nie zgadza ani rasa ...
Dlaczego ona jest na kwarantannie ? Zrzekłaś się jej ?
Kojec z dachem i dobrze zamknięty powinien rozwiązać problem. Poza tym codziennie czy co dwa dni można przeznaczyć 30 minut na spacer czy bieganie z psem poza posesją
Psa na linkę i niech lata ... tyle czasu nawet najbardziej zapracowana osoba jest w stanie znaleźć
PS. edit: strzały z broni wydają zupełnie inne dźwięki niż huk petard więc może i się nada do pracy z myśliwym.
Zdjęcie i treść ogłoszenia pochodzą ze strony schroniska w Szczecinie
Z ogłoszenie wynika, że nie .. oprócz imienia ( może było na obroży, nie wiem ...)
Wiek też się nie zgadza ani rasa ...
Dlaczego ona jest na kwarantannie ? Zrzekłaś się jej ?
Kojec z dachem i dobrze zamknięty powinien rozwiązać problem. Poza tym codziennie czy co dwa dni można przeznaczyć 30 minut na spacer czy bieganie z psem poza posesją
Psa na linkę i niech lata ... tyle czasu nawet najbardziej zapracowana osoba jest w stanie znaleźć
PS. edit: strzały z broni wydają zupełnie inne dźwięki niż huk petard więc może i się nada do pracy z myśliwym.
Zdjęcie i treść ogłoszenia pochodzą ze strony schroniska w Szczecinie
Re: Salwa do adopcji-pilne
Ja też nie przekreślałabym jej tak w kwestii użytkowej. Moje bywają zaniepokojone fajerwerkami, choć nie panikują, ale na dźwięk broni palnej reagują z entuzjazmem. Może warto poszerzyć jednak grono potencjalnych przyszłych właścicieli?
A kontaktowałaś się z hodowcą?
Może coś doradzi, pomoże?
A kontaktowałaś się z hodowcą?
Może coś doradzi, pomoże?